 Wysłany: Pon 20:51, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Niom ja to samo!!! Ale czasem jak juz jestem umowiona na jazde to sie tak nie da.... | |
| Wysłany: Pon 20:37, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
| No dobra... przyznam sie bez bicia! Ja czasami .. no np. jak wieje wiatr konie sa niespokojne itp. do ja wole czyszcic konie niz na nich jezdzic. | |
| Wysłany: Pon 17:06, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Nie wiem nie rozumiem jak mozna kochac konie ale nie lubic ich czyscic? przeciez czyszczenie to sama przyjemnosc! Mozna sobie z konikiem pogadac fryzurke zrobic - no nie wiem jak mozna nie lubic!@! | |
| Wysłany: Pon 15:06, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
Tak zgadzam sie z toba! !  Tytlko niektorym jezdzcom leniuchom sie nie chcce ! Tacy ludzie nie powinny miec dostepu do koni! Heh... ale nie dla ich bezpieczenstwa tylko dla koni! |
|
| Wysłany: Pią 20:04, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Ojjj ciekawa nota- suuper
Cio do czyszczenia : Tak jest to prawda,ze kon uwielbia byc czyszczony - to dla niego taki mały masaz Konie zawsze sa wdzieczne za ta pielegnacje - konie ktore znam np. po wyczyszczenium tulą sie głową do mnie - robia tak zawsze
Prawda jest tez to ze kon odwdziecza sie jezdzcowi za wyczyszczenie np. w czasie jazdy. Sam jezdziec powinien przed jazda wyczyscic konia- jesli nie zna go np. lepirj go zapozna - pozna jego charatkerek - nie tylko pod siodłem. |
|
| Wysłany: Czw 21:06, 24 Sty 2008 Temat postu: Wzejemna pielegnacja! i ... Pielegnacja czlowieka :P |
|
| Obiecalam ze napisze kiedy notke o pielegnacji... W ogole to juz pisalam, ale teraz z dzialu ... cos z konskiego umyslu. Wyczytalam w ksiazce na temat pielegnacji konia cos naprawde bardzo ciekawego. Mam nadzieje ze przeczytacie ta notke! No wiec zaczynamy!
Kon z koniem bardzo czesto szczypia sie w okolicach grzwy, szyji czy klebu. Dla niektorych to jest gryzienie. Ale to wrecz przeciwnie tak konie okazuja sobie ze sie lubia! Konie bardzo lubia byc czyste. Jesli chodzi o grzebiet to same moga sie wyczyscic tarzajac sie np. Do niektorych miejsc jednak nie maja dostepow. Nie wygna tak szyji by poszczypac sie po szyi. Daletego konie czesto czyszcze sie na wazajem w okolicach szyji. To nie jest pod zadnym pozorem gryzienie, dlatego nie odganiajcie takich koni od siebie. Oczywiscie gryzienie to moze byc takze walka, ale to jest juz mniej prawdopodobne. Jesli czlowiek czysci konie to lapie z nim taki lepszy kontakt. Gorzej jesli to hodowca czysci konia, a jezdziec tylko od razu wsiada na konia. Wtedy jezdziec nie rozumie sie tak dobrze z koniem ! Dobrze jest gdy jezdziec czysci konia i jezdzi na tym koniu. Kon bardzo lubi byc czyszczony i jest za to wdzieczny takiemu jezdzcowi co robi kolo niego naprawde bardzo duzo a nie tylko jezdzi. Kon w czasie jazdy stara sie jak najbardziej by zadowolic swego jezdzca, ktory zajmuje sie nim czysci go itp. Istnieje tez inny sposob odwdzieczania koni w stosunku to jezdzca za czyszczenie. Tak... niektore konie same probuja czyscic swoich jezdzcow! Dla ludzi bedzie do gryzienie a dla koni to bedzie szczypanie tak jak kon w sotsunku do innego konia. Wtedy konia bedzie trzeba oduczyc tego ... czyszczenia jezdzca  
Troche to zagmatwalam ale mam nadzieje ze zrozumieliscie! |
|