koniary |
Wysłany: Wto 21:09, 29 Sty 2008 Temat postu: Gdyby nie koń... liczą się tylko te matalowe monety! |
|
„ Gdyby nie koń… ‘’
Gdyby nie koń nie byłoby dzisiejszej cywilizacji. To te cudowne zwierzęta ciągnęły niegdyś wozy z ciężkimi ładunkami, woziły ludzi w powozach. Były końmi kowbojów co jest ciężką rolą, brały udział w wojnach już od czasów starego Rzymu, ginęły za nas. Tyle im zawdzięczamy! Ileż te zwierzęta cierpiały przez nas ludzi, a mimo to są do dziś nam oddane. Spełniają nasze zachcianki. Galopują ile sił w nogach by tylko nas zadowolić. A my co im dajemy w zamian?
Jedni, prawdziwi miłośnicy koni dbają o swoje pupile, starają się im dać wszystko co najlepsze! Kochają je i to z całego serca! Za nic nie daliby zrobić krzywdy koniowi! Ta druga część końmi się nie interesuje. Ta trzecia ostatnia ceni konie jako rzecz materialną, czyli mięso. Najpierw koń męczy się na roli od rana do nocy. Gdy tylko na chwilę chce odpocząć gospodarz wyzywa go od największego lenia. Koń zacznie kuleć lub zdrowie płata mu figle, gospodarz skazuję go w miejsce zgrozy i cierpienia, czyli na rzeź. Gospodarzowi szkoda pieniędzy na weterynarza. Często zwierzę męczy się w stajni, a gospodarz tylko zaciera ręce, gdy cena za kilogram końskiego mięsa się podniesie. Interesują go tylko te cenne, metalowe monety. Co tam koń, który pocił się codziennie by właściciela zadowolić ! Zwierze nie jest tego świadome, że za kilka dni w miejscu zgrozy i cierpienia zostanie zgładzone! Dumny gospodarz będzie tylko uśmiechał się chciwie i liczył grosz do grosza za sprzedanego do rzeźni konia. Potem następnego zwierzaka kupi i zrobi z nim to samo co z poprzednim. Pieniądze z łagodnych, miłych i wrażliwych ludzi potrafią zrobić prawdziwe bestie, które sprzedałyby się diabłu byle by dostać za to garść pieniędzy. Konie zasługują przecież na lepsze życie i szacunek! Koń tak jak człowiek czuje ból i cierpienie. Praktycznie zawsze koń cierpi od nas dużo, dużo bardziej, A prawda jest taka, że koń tyle zrobił dla ludzi co sam człowiek nigdy by nie dokonał. To koń męczył się cały dzień w polu, pot się z niego lał, a gospodarz tylko myślał ile dostanie pieniędzy za tegoroczne plony. Teraz coś o hierarchii tych zachłannym, chciwych ludzi. Na pierwszym miejscu są oczywiście oni i ich dobra, na drugim zaś pieniądze, a na trzecim tym ostatnim miejscu są zwierzęta. Człowiek nie się z bólem i cierpieniem tych istot. Liczy się tylko on i jego pieniądze. Zwierze, a w szczególności koń to nic, dla takich ludzi! |
|